Pora roku trochę utrudnia mi zdjęcia całych stylizacji, więc są one robione w naprawdę ekspresowym tempie i nie zawsze idealne. Burgundowe spodnie o długości 7/8, odsłaniające kostki w połączeniu z klasyczną białą koszulą (wiem, niezapiętą na ostatni guzik, jak to teraz dyktują trendy) i masywnym naszyjnikiem-zdecydowanie moim ulubionym. Klasycznie i z odrobiną elegancji.
Zdjęcia tym razem ze śniadania w my'o'my. Kawiarni/bistro na Szpitalnej. Pyszne bajgle, tortille, ciasta, kanapki. Zawsze świeże i z pomysłem. Nie ma stałej karty, ciągle wskakują na tablicę jakieś nowości. Miejsce z klimatem i ciekawym wnętrzem. Trzeba jednak poświęcić trochę miejsca w swoim grafiku na taki wypad, bo zdecydowanie nie jest to bar szybkiej obsługi ;)
PS Temperatury idą w górę, a jak z Waszymi emocjami przed Walentynkami?
The weather makes it a little bit difficult for me to take pictures of the whole styling, so it is done at a truly quick pace and photos are not always ideal. Burgundy pants with a length of 7/8,exposing the ankle in combination with the classic white shirt and massive necklace, definitely my favorite. Classic and with a touch of elegance.
Pictures are this time from my breakfast at my'o'my. Cafe / bistro with delicious bagels, tortillas, cakes and sandwiches. Always fresh and inventive. There is no menu, and new things are appearing on the board all the time. A place with a nice atmosphere and interesting decor. You have to dedicate some space in your schedule for a meal here, because it is definitely not a fast food;)
P.S. Temperatures are going up and how about your feelings before Valentine's Day?
phot. Weronika Dragan |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz