Urodziny to taki dzień w roku, który chcemy spędzić w specjalny sposób. Ja uważam ( i nie jestem raczej oryginalna), że najważniejsi są ludzie, którzy nam towarzyszą, oni sprawiają, że jest wyjątkowy. Te urodziny mogę zdecydowanie zaliczyć do najlepszych. Był to najbardziej słoneczny dzień w miesiącu, a dla mnie dodatkowo najsłodszy. Dostałam kilogramy cukru w różnych postaciach :) Mimo wspaniałych prezentów i pogody, najbardziej liczy się dla mnie to, jak wszyscy zaangażowali się, bym spędziła niezapomniany dzień. Nie chcę tutaj wystawiać laurki moim przyjaciołom(chociaż zdecydowanie powinnam), bo obawiam się, że będziecie tak samo zasłodzeni jak ja, kiedy przeczytacie ten post.
Mogę Wam jeszcze polecić miejsce, w którym zasmakujecie trochę innej galaktyki. Kosmoskosmos na Koszykowej oferuje zdecydowanie przepyszne burgery z domowymi sosami. Ciekawe wnętrze, kolory, zdecydowanie oryginalne miejsce na warszawskiej mapie, które warto odwiedzić.
Tak więc dzisiaj już powróciłam do rzeczywistości. Normalnej diety, szarości za oknem i obowiązków. Nie dostrzegłam jeszcze tylko zmarszczek, które podobno od wczoraj powinny zacząć pojawiać się na mojej twarzy.
Birthday is one day a year that we want to spend in a special way. For each one this word means something else. I think (and I'm not quite original), that the most important are the people who are with us on that day. They make it special. This birthday I can definitely name as one of the best. It was the most sunny day this month, and for me also the sweetest. I got kilograms of sugar in various forms :) Despite the great weather, what most matters to me is how everyone got involved in order to make that day memorable for me. I do not want to expose the rave reviews here my friends (though definitely I should), but I'm afraid that this whole post will become to treacly.
Today, I came back to reality. To normal diet, grays outside the window and responsibilities. I haven't only see the wrinkles yet, which apparently should start to appear on my face since yesterday.
Urodziny widzę jak najbardziej udane! :) i fakt, najważniejsi są ludzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pewnie, że najważniejsi są ludzie, wybrańcy, z którymi chcemy spędzić ten wyjątkowy dla Nas dzień. Widać, że Ty bawiłaś się bardzo dobrze. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :*
piękne pierwsze zdjęcie :) ślicznie wyglądasz! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń